Pomysł na postawienie krzyża na Sępiej Górze to inicjatywa proboszcza z jednej z parafii w Świeradowie-Zdroju. Choć Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu początkowo zgłaszała protest, ostatecznie wydała zgodę. Problem w tym, że nikt nie zapytał o to mieszkańców. W przypadku takich inicjatyw, konsultacje społeczne to konieczność!
Z pomysłem postawienia na Sępiej Górze w Górach Izerskich krzyża, wyszedł ks. Mariusz Szymański, pełniący funkcję proboszcza w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Świeradowie-Zdroju. Miał być elementem procesu zawierzenia regionu wstawiennictwu Najświętszej Marii Panny. Ustawiony na wysokości 828 m n.p.m., sam mierzył niemal 11 metrów. Nie wszystkim okolicznym mieszkańcom to się jednak spodobało.
Kiedy wpłynął pierwszy wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu, został odrzucony ze względu na uwagi dotyczące projektu. Poprawienie tych danych sprawiło, że teoretycznie nie ma formalnych przeszkód odnośnie postawienia krzyża we wskazanym miejscu. Jednak przeoczono jedną ważną kwestię, jaką są konsultacje społeczne. Część mieszkańców Świeradowa zapowiada protesty w tej sprawie.