Informacje napływające sugerują, że w jednym z apartamentów mogło dojść do eksplozji. Zaistniałe zdarzenie potwierdziła lokalna straż pożarna, która odnotowała wystąpienie ognia w jednym z budynków. Z informacji wynika, że przynajmniej jedna osoba odniosła poparzenia.
Sytuacja miała miejsce w jednym z domów na ulicy Kościelnej w Mirsku. Przypuszcza się, że do wybuchu doszło w porzuconym gmachu, który znajduje się niemalże w samym sercu miasta. Niewielki budynek stał się źródłem pożaru najprawdopodobniej po eksplozji.
Koło godz. 18:30 na Powiatowe Stanowisko Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło zgłoszenie o pożarze kamienicy. W odpowiedzi na sytuację, wysłano ekipy strażackie z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Lwówku Śląskim, które wsparł oficer operacyjny. Ponadto na miejsce przybyły jednostki z Ochotniczej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego z Mirska, Rębiszowa, Krobica- Orłowic i Lubańskiej JRG PSP.
Czynnie w akcję ratowniczą zaangażowali się również medycy ze stacji w Świeradowie- Zdroju, a także funkcjonariusze lwóweckiej Policji.
Wg relacji mieszkańców, przyczyną wybuchu mógł być gaz, prawdopodobnie butlowy. Poparzenia odniósł jeden z mieszkańców, który następnie został przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Jeleniej Górze – informuje Piotr Bednarek, rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
Po zakończeniu operacji gaśniczej, policjanci zajmą się wyjaśnianiem przyczyn i okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia.