Roland Marciniak, były burmistrz miasta Świeradów-Zdrój, skierował poważne oskarżenia w stronę swojej następczyni, Edyty Wilczackiej. Zdaniem Marciniaka, obecna burmistrz odpowiada za zaniedbanie możliwości pozyskania dwóch milionów złotych na rozbudowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w dzielnicy Czerniawa. Były burmistrz jest przekonany, że gmina miała szansę zdobyć te fundusze i przeprowadzić planowaną inwestycję, jednak zaniechano działań w tym kierunku, co spowodowało utratę szansy na realizację tego kluczowego projektu dla mieszkańców.
Co ciekawe, niedawno Marciniak był gorącym zwolennikiem Wilczackiej i rekomendował ją jako swoją następczynię na stanowisku burmistrza. Kiedy pełniła rolę jego zastępcy, była również jego bliską współpracowniczką i aktywnie uczestniczyła w procesie rządzenia miastem. Obecnie jednak sytuacja uległa zmianie – krytyka ze strony Marciniaka stała się bardzo gwałtowna, a jej przyczyną jest polityka prowadzona przez Wilczacką, która zdecydowała się na niezależne od swojego poprzednika działanie. Marciniak zarzuca jej teraz brak kompetencji i niewłaściwe zarządzanie miastem.
Burmistrz Edyta Wilczacka stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom, twierdząc, że wypowiedzi Marciniaka są sprzeczne z prawdą. Podkreśla ona, że gmina nie była w stanie podpisać umowy o dofinansowanie ze względu na poważne błędy formalne zawarte w wniosku.
Gmina Świeradów-Zdrój wystąpiła o dofinansowanie do budowy 0,3 km sieci wodociągowej i 2,47 km sieci kanalizacyjnej na terenie Czerniawy w maju 2022 roku. Niemniej jednak, gmina znalazła się dopiero na 42. miejscu w rankingu przyznawania środków. Tymczasem fundusze zostały przydzielone tylko dla pierwszych 28 projektów z listy rankingowej, co miało miejsce w styczniu 2023 roku.