Staruszka niemal straciła 120 sztabek złota na wartość 800 tysięcy złotych w wyniku oszustwa

Rozpoczęło się to niewinnie – od telefonu, który odebrała starsza pani zamieszkująca Lubań. Osoba rozmawiająca z nią twierdziła, że jest policjantem z Wielkiej Brytanii. Złodziej próbował przekonać seniorkę do przekazania mu cennych przedmiotów o wartości przekraczającej 800 tysięcy złotych, włączając w to 120 sztabek złota. Grupa przestępców stosowała tzw. metodę „na legendę”, lecz tym razem ich plany zostały udaremnione.

To wszystko działo się w poniedziałkowe popołudnie, 16 grudnia, w Lubańskim domu 79-letniej kobiety, mieszkańca Dolnego Śląska. Fałszywy policjant z Wielkiej Brytanii skontaktował się telefonicznie z nią, informując o zaistniałym incydencie drogowym, w którym uczestniczyli jej najbliżsi krewni. W trakcie rozmowy mężczyzna stwierdził, że krewni kobiety byli sprawcami tego zdarzenia, podczas którego ucierpiała inna osoba. Twierdził także, że mogą uniknąć kary prawnej, pod warunkiem zapłacenia dużej sumy pieniędzy.

Gdy staruszka oświadczyła, że nie ma przy sobie żadnej gotówki, oszust zasugerował, że może przyjąć złoto jako formę zapłaty i załatwi sprawę. Jak informuje aspirant sztabowa Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji z Lubania: „79-latka przygotowała 120 sztabek złota, które umieściła w torebkach na zakupy, a potem poprosiła znajomego, aby zawiózł ją do miejsca wyznaczonego na przekazanie złota. Oszuści dali jej dalsze instrukcje, wskazując, że po złoto przybędzie młoda kobieta – rzekoma policjantka i jednocześnie studentka prawa”.