W ostatni poniedziałek grudnia (30.12), niecałą godzinę po rozpoczęciu nowego dnia, służby ratownicze otrzymały alarmujące zgłoszenie – pożar stodoły na terenie powiatu jaworskiego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna – płomienie zagrabiły nie jedną, ale dwie budowle gospodarcze, a dodatkowo w sąsiednim budynku mieszkalnym doszło do eksplozji. Strażacy podjęli natychmiastowe działania i ewakuowali dwie osoby, lecz niestety jedna z nich nie przeżyła. W trakcie działań ratowniczych ujawniła się kolejna komplikacja – w jednym z palących się budynków ukrył się mężczyzna, który był uzbrojony.
Tenże mężczyzna, który schronił się wewnątrz gorącej nieruchomości w miejscowości Skala (w granicach powiatu jaworskiego), okazał się być właścicielem całej posesji. Ze względu na jego agresywne zachowanie i posiadanie broni, na miejsce wezwano specjalistów od sytuacji kryzysowych – oddział kontrterrorystów. Przed wybuchem pożaru, w środku budynku przebywały dwie osoby – ojciec mężczyzny oraz sąsiad. Niestety, po zakończeniu akcji ratowniczej okazało się, że ojciec właściciela jest ciężko ranny od strzałów i został przewieziony do szpitala w Legnicy. Drugi mężczyzna, niestety, nie przeżył.
Informacje, które uzyskaliśmy nieoficjalnie, sugerują, że może być prawdą, iż ojciec był przetrzymywany w domu przeciwko swojej woli. Taka sytuacja mogła doprowadzić do awantury tego poniedziałkowego poranka (30 grudnia), która wymagała interwencji służb ratunkowych. Dokładne przyczyny śmierci właściciela gruntów zostaną ustalone podczas sekcji zwłok.
Po zakończeniu akcji przez oddział antyterrorystów i ugaszeniu ostatnich płomieni po pożarze, na miejscu pozostali specjaliści od technik kryminalistycznych. Ich zadaniem jest teraz zabezpieczenie wszystkich dowodów i śladów mogących pomóc w ustaleniu przyczyn tego tragicznego zdarzenia.