Według popularnej mądrości ludowej, najwięcej wypadków zdarza się pod koniec długiej podróży, prawie na dotyk od naszego domu. To przekonanie stało się dzisiejszą rzeczywistością dla pewnego kierowcy Volkswagena, który swoją podróż zakończył kolizją samochodową na odległość zaledwie kilkuset metrów od swojego miejsca zamieszkania.
Koło godziny 16:00 na ulicy Wolności w Olszynie doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Volkswagen, prowadzony przez mężczyznę wracającego z pracy, w niekontrolowany sposób zjechał na przeciwny pas ruchu w łuku drogi i uderzył w nadjeżdżający Mercedes, skutkiem czego odłączyło mu tylne koło.
Kierujący VW tłumaczył, że chwilowy brak koncentracji spowodowany zmęczeniem po pracy i wysoką temperaturą doprowadziły do tego, że na chwilę przysnął. Ten moment wystarczył, by auto na łuku drogi pojechało prosto i doprowadziło do kolizji.
Na szczęście, mimo poważnych uszkodzeń obu pojazdów, nikt z uczestników zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji przeprowadzili badanie alkomatem, które dla obu kierowców dało wynik negatywny. Droga była zamknięta na czas prowadzenia działań przez służby ratunkowe.
Na miejscu pomocy udzielali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Olszyna oraz funkcjonariusze policji.